Jeśli wierzyć stwierdzeniu, że jesteśmy tym, co jemy, to na 70% jestem białą kaszą gryczaną :).
Biała kasza gryczana - mój osobisty SUPER HERO.
Warto zaznaczyć, że mówię tu o BIAŁEJ/NIEPALONEJ/RAW kasze gryczanej.
Istnieją 2 rodzaje:
PALONA - ma brązowy kolor, każdy zna ją z dzieciństwa. Ma bardzo charakterystyczny, intensywnie orzechowy smak. Jest poddawana obróbce termicznej, co wiąże się z mniejszą ilością składników odżywczych.
NIEPALONA - ma jasnozielony kolor. Nie każdy nawet wie, że ta kasza istnieje. Charakteryzuje się bardziej miękkim i delikatniejszym smakiem. Nie jest po obróbce termicznej, dzięki temu nie traci swoich wartości odżywczych - witaminów i mikroelementów.
Czemu taki rzadko spotykany, a dla kogoś zupełnie nowy produkt, prawie codziennie gości na moim talerzu? Bo:
- Jest jednym z niewielu zbóż GLUTEN FREE
- Zawiera dużą ilość białka, w tym prawie wszystkie AMINOKWASY (18 szt.!) niezbędne dla organizmu
- Jest źródłem WAPNIA, MAGNEZU oraz FOSFORU
- Jest jednym z niewielu produktów, który dostarcza organizmu KRZEM, który poprawia stan włókien i kolagenu
- Duże właściwości antyoksydacyjne
- Zawiera RUTYNĘ, która eliminuje stan zapalny organizmu
- Może być włączona do diety osób chorych na cukrzycę, ponieważ ma niski IG (45)
Biała kasza gryczana jest uniwersalnym składnikiem dla wielu dań, zaczynając od pysznego wegańskiego twarożku na śniadanie aż do idealnych gluten i lactose free (bez żadnej mąki, jajek, mleka) naleśników, gdzie potrzebujecie tylko 3 składników.